POMAGANIE INNYM, A NIE TYLKO SOBIE JEST JEDNYM Z PIERWSZYCH EGZAMINÓW NA ŚCIEŻCE DO WYZWOLENIA JESZCZE ZA ŻYCIA ZIEMSKIEGO.
CHODZI O UŚWIADOMIENIE SOBIE, ŻE POMAGAJĄC INNYM POMAGAMY TAK NAPRAWDĘ SOBIE NA POZIOMIE BOGA/ATMY.
NALEŻY JEDNAK BARDZO UWAŻAĆ ABY NIE PRZESADZIĆ Z TYM TAK ZWANYM POMAGANIEM INNYM. NAJLEPIEJ BY BYŁO ŻEBY KAŻDY POTRAFIŁ POMÓC SAM SOBIE, A WTEDY NIKT NIE POTRZEBOWAŁBY NICZYJEJ POMOCY - TAK PRZYNAJMNIEJ MOGŁOBY TO WYGLĄDAĆ W IDEALNYM ŚWIECIE.
KOLEJNA KWESTIA JEST TAKA ABY NIE DAWAĆ SIĘ EKSPLOATOWAĆ CZY OSZUKIWAĆ 'LUDZIOM' KTÓRZY Z PRZYJMOWANIA POMOCY OD INNYCH UCZYNILI SOBIE SPOSÓB NA ŻYCIE, CZYLI NP. NOTORYCZNI ŻEBRACY, WĘDROWNI NACIĄGACZE I WIELU INNYCH - JAKO ŻE CI Z BOGIEM CZY Z CIĘŻKĄ UCZCIWĄ PRACĄ, WSPÓLNEGO MAJĄ NIEWIELE, A CZĘSTO W ICH SERCACH KRYJE SIĘ WĄŻ...